Malować ściany każdy Polak potrafi. Założę się, że każdy z Was trzymał przynajmniej raz w rękach pędzel malarski lub wałek i dzielnie pracował przy remoncie własnego mieszkania. Ja również przeżyłam takie doświadczenie na studiach, gdy bardzo lubiłam eksperymentować na własnym mieszkaniu i postanowiłam samodzielnie zrobić remont salonu. Nie było to łatwe, gdyż brzoskwiniowe ściany próbowałam przemalować na ecrue, a jedną ze ścian planowałam pokryć intensywną czerwienią. Efekt? Jakimś cudem się udało, ale… przemoczyłam ścianę, farba łuszczyła się jak szalona, ja byłam bliska załamania nerwowego. Dlaczego? Bo malować trzeba umieć, a jak się nie zna podstawowych zasad i technik to nie jest to takie proste!
Temat dość chodliwy – właśnie zaczęły się wakacje. Większość z nas już coraz częściej wybiera wyjazd w ciepłe kraje w miesiącu lipcu i sierpniu oraz leniwy odpoczynek, zamiast malowania własnego M, ale jeszcze sporo z nas przeznacza letnie miesiące na drobne lub większe remonty.
Dziś na Warsztatach Praktycznego Projektowania Wnętrz mieliśmy okazję gościć naszego partnera – firmę RALSTON – holenderskiego producenta wysokiej jakości farb, reprezentowaną przez Pana Krzysztofa Labę. Oj działo się dzisiaj działo! Mieliśmy okazję wysłuchać bardzo ciekawego wykładu na temat najnowszej technologii najbardziej „zielonej” farby na świecie – nie, nie chodzi tu o kolor, lecz o ekologię. Wykład był tak interesujący, że napiszę o nim jeszcze przy następnej okazji. Oprócz zdobywania informacji o eko-farbie przeszliśmy profesjonalne szkolenie z malowania! Bo jak malować? Jak nie popełnić podstawowych błędów, aby uzyskać gładką, elegancką ścianę bez smug i „batów” (widoczne linie odciśnięte krawędzią wałka). To nie takie trudne, trzeba znać jednak kilka zasad. Hmm, chciałam być taka mądra i nagrać filmik ze szkolenia, jednak technologia mnie zawiodła i… nagrywanie włączyłam dopiero po prezentacji.
Jak malować ściany?
Przede wszystkim farba. Warto postawić na farbę dobrej jakości. Cena nie zawsze w tym przypadku czyni cuda, ponieważ porównywanie ceny za litr farby nie zawsze ma przełożenie na jej wydajność. Jedną farbą pomieszczenie pomalujemy dwa razy, aby uzyskać zadowalający nas efekt, inna będzie wymagała nawet pięciokrotnego krycia! Tak, to nie żart! Firma Ralston oferuje produkty z wyższej półki cenowej, jednak gdy sprawdzimy jej wydajność i stopień krycia to okaże się, że czasem warto na wstępie wydać trochę więcej pieniędzy, aby zaoszczędzić sobie czasu, nerwów i aby przede wszystkim uzyskać zamierzony efekt. Co więcej – żadna inna firma nie posiada tak ciekawego i bogatego wzornika dla kolorów intensywnych.
Poza farbą potrzebny jest nam odpowiedni sprzęt. Wałek z mikrofibry szerokości 20-25 cm na „kijku”. Długość „włosia” powinna wynosić około 13 mm, a powierzchnia wałka być gładka. Krawędzie wałka muszą być sfazowane pod kątem 45 stopni.
I punkt trzeci to technika malowania.
Najlepsza technika malowania ścian i sufitów
Najpierw należy rozprowadzić farbę na ścianie. W tym celu wyznaczamy sobie na ścianie prostokąt szerokości 3 wałków i wysokości około 130 cm. Wałkiem zamoczonym w farbie nanosimy farbę na ścianie metodą „V” na wyznaczony wcześniej obszar. Liczy się kierunek prowadzenia wałka – tu nie może być mowy o pomyłce.
Następnie wałeczkujemy, równomiernie rozmywając farbę na ścianie przez całą wysokość naszego prostokąta. Etap kolejny, bardzo ważny dla finalnego efektu, to zamykanie porów farby. W tym celu wałek przesuwamy pionowo w górę – 4 razy na powierzchni prostokąta – bardzo delikatnie. Ważne jest by wałek w tym momencie się kurczył – jeżeli się powiększa – należy go obrócić. I taka właśnie jest zasada – trzeba nasz wałek obserwować, gdyż przesuwając nim w jedną stronę pochłania farbę, otwiera pory i pęcznieje, a w drugą stronę jest dokładnie na odwrót. I na tym właśnie nam zależy – aby farba została na ścianie, pory pomalowanej struktury zostały zamknięte, a powierzchnia została idealnie gładka, bez smug, zacieków i widocznych pociągnięć wałka! Najłatwiej malować w 2 osoby – pierwsza nakłada farbę metodą „V” i wałeczkuje, a druga zamyka.
Proste? Nawet malowanie ma swoje zasady.
Pułapki pomalowanej ściany
Znając tę technikę możemy śmiało przystępować do malowania. Jest jednak jeszcze kilka ważnych zasad, o których nie możemy zapomnieć. Przede wszystkim ściana musi być przed malowaniem oczyszczona z pyłów i innych zanieczyszczeń. Następnie taką ścianę gruntujemy. Po gruntowaniu należy odczekać odpowiednią ilość czasu – bardzo ważne jest czytanie etykiet, mówiących jaki czas musi upłynąć, by móc przystąpić do malowania. Przykładowo dla gruntu Ralston są to 4 godziny. Malujemy pierwszą warstwę wyżej opisaną metodą. I niech nad ręka Boska broni przed malowaniem kolejnej warstwy zanim pierwsza dokładnie wyschnie! Tu też czytamy etykietę i dowiadujemy się jaki jest czas schnięcia farby – czy jest to 8 godzin czy więcej. Tu nie ma miejsca na pośpiech! Jeśli nie chcemy uzyskać na ścianie nierównego „bałwanka” po prostu trzymajmy się instrukcji od producenta.
Kiedy malowanie może nam się nie udać? Mimo naszych dobrych chęci nasza ściana może nie wyjść idealnie, gdy malujemy w dużym upale. Unikajmy również przeciągów, które powodują zbyt szybkie wysychanie ścian. To jest proces, który musi odpowiednio długo trwać. I to chyba tyle teorii na dziś.
A jak to wygląda w praktyce?
Ponieważ spotkaliśmy się na szkoleniu w ramach Warsztatów Praktycznego Projektowania Wnętrz, grzechem byłoby czegoś nie zmalować! Do dyspozycji mieliśmy kilkadziesiąt kolorów z palety Ralstona, a zadaniem uczestników było stworzenie tak zwanej „celebrity wall”, czyli ściany albo w mieszkaniu naszych celebrytów, albo ścianki, na tle której mogli by pozować do zdjęć. Moim zdaniem wyszły z tego prawdziwe dzieła sztuki. Po wykonaniu „ściany” uczestnicy porównywali, czy użyte kolory wyglądają tak samo jak we wzorniku. Nie zawsze tak było, ale to już materiał na kolejny wpis… a może pozostawię to dla siebie, aby zachęcić Was do przyjścia na nasze Warsztaty. Takiej wiedzy nie zdobędziecie nigdzie indziej. Zobaczcie co udało się nam dzisiaj zmalować:
PS. Już czwarta edycja Warsztatów Praktycznego Projektowania Wnętrz dobiegła końca. Gratulujemy wytrwałości wszystkim uczestnikom. Wspólnie z cały zespołem – Olką i Piotrem oraz wspierającym nas w tej edycji salonem Hoff mamy nadzieję, że wynieśliście z Warsztatów mnóstwo wiedzy i pozytywnych wrażeń. Na razie robimy sobie krótką wakacyjną przerwę, ale już niedługo ruszymy z nowymi pomysłami i kolejną porcją przygód.
PS.2. Jestem bardzo ciekawa, kto z Was zastanawiał się nad techniką malowania przed wzięciem wałka w dłoń. Czy może się mylę i malowaliście we właściwy sposób. Jestem ciekawa Waszych opinii na ten temat.
Maria Podobińska-Tuleja
Blog wnętrzarski pomoże Ci urządzić Twój dom
Oj zdarzyło mi się już nie raz malować, ale widzę, że poległam na technice zupełnie 😛 Ale mam stary dom i ściany w naprawdę kiepskim stanie, więc ciężko w miarę niskim kosztem uzyskać na nich naprawdę dobry efekt. Ale właśnie się przymierzam do remontu kolejnych pomieszczeń i Twoje wskazówki bardzo się przydadzą 🙂
A tak przy okazji to często organizujecie takie warsztaty? Gdzie można jakieś szczegóły znaleźć? Bo bardzo chętnie bym się wybrała 🙂
Dość często. Tematy są różne – te z malowania były pierwszy raz. Zobacz na zakładkę Warsztaty. Zamieszczę tam informację.
Hm. Nigdy nie dociekałam aż tak techniki,po pierwszych „malowniczych” błędach po prostu zs drugim,trzecim razem już wiedziałam jak;) ale zapamiętam tą zasadę zamykania porów i zobaczę przy następnym malowaniu czy stosuje ją intuicyjnie czy też wcale. Ps.nie na każą ścianę chyba ten wałek 13mm? Bo ja stosowałam różne w zależności od wieku ściany, materiału pokrycia, pożądanego efektu. Pozdrawiam, Paula
No a ja byłem chory na, jak się okazuje, najciekawszy panel całych warsztatów … Może jeszcze nadrobię 😉
Arch/tecture- blog pełen designu!
Żałuj, żałuj – było super 🙂 Ale już jesteś zdrowy i jedziemy do KOŁA?
Mi tak samo już kilka razy się przytrafiło się już malować. Powiem szczerze, myślałem że jestem w tym dobry, ale czytając tego posta uświadomiłem sobie, że można być jeszcze lepszym. Dzięki wielkie 🙂
Nie ma za co. Wszyscy się musimy uczyć. Ja w tym tygodniu będę malować swój balkon i aż mnie ciarki przechodzą… ale malowanie tynku to zupełnie inna sprawa, bo i tak jest nierówny. Pozdrawiam i do usług 🙂
A co to za piękne malowidła? Świetne
Takie zrobili młodzi projektanci wnętrz na Warsztatach Praktycznego Projektowania Wnętrz – farbami ściennymi 🙂
Czasem z pozoru najprostsze czynności okazują się najtrudniejsze. Podobnie jest z malowaniem.
Świetna sprawa takie warsztaty, ale sa tylko przedstawiane takie podstawowe techniki czy tez cos wymyslnego? Mi sie marza dwie rzeczyi nie wiem jak sie za to zabrac, po pierwsze efekt ombre na scianie w sypialni a w salonie planuje farbe strukturalna, podoba mi sie taka imitujaca pustynny piasek, Samum z magnata, ale brak mi techniki u podstaw a co dopiero w takim zaawansowanym malowaniu
Na warsztatach były podstawy. Ombre na dużej ścianie nie jest takie proste do wykonania, nawet profesjonalni malarze się tego niechętnie podejmują. Może warto próbować samemu? Tynki strukturalne też wymagają odrobinę wiedzy – ja ostatnio byłam na szkoleniu dla wykonawców i mniej więcej to wszystko było omawiane, choć jak się tego nie robi na co dzień to to trochę kosmiczne jest.
Praktyczne porady. Pozdrawiam 😛
Czasami nie mamy pojęcia jak zabrać się za malowanie ścian. Tu można się trochę dokształcić. Fajnie. Sama wybrałabym się na takie warsztaty.
Ściany to można malować, w tych czasach na wiele sposobów. Sam mam z tym spore doświadczenie. Ważne, żeby w efekcie było ładnie i stylowo.
Bardzo, dobre porady i mówię to jako doświadczony malarz
Nie wiem czy na temat
Maluje od roku farbami ralston
Czy komu kolwiek udało się pomalować tymi farbami bez pasów?
Mnie nigdy
Każde malowanie to pasy smugi itd.
Extra mat. Extra tex mat
Uniplex
Malowałem wszystkimi . A jest ich więcej
Np. Pro mat nie jest matowa tylko welurowa lub semi-satine
Malowałem natryskowo
Zmieniałem dysze
Walkami rożnego rodzaju i różnych Marek .
Farba odporna na szorowanie to fakt
Bo pomalowana ścianę ciężko jest wyszlifować papierem ściernym .
Moje pytanie brzmi
Czy jest taki fachowiec na tym świecie co umie ralstonem malować bez smug i pasów .
Olejna farba pomaluje ściany z walka bez pasów i smog
A ralstonem przez rok nie udało mi się nigdy
Ani ścian ani sufitów pomalować
Podam maila jeżeli jest ktoś kto potrafi to zrobić proszę o kontakt
bystrybxl@gmail.com
Dziękuje i pozdrawiam
Zapraszamy do naszych sklepów w Krakowie po farby Ralston. Posiadamy pełen asortyment oraz wiele wzorów wymalowań.
Co myślicie o szpachlowaniu natryskowym?
Fajnym patentem na pomalowanie ścian stanowi wałek dekoracyjny. To naprawdę świetny sposób na pomalowanie ścian w łatwy sposób. Polecam każdemu, ja używam do dziś 😉
Świetny artykuł, a malowidła naprawdę przykuwają uwagę! 🙂
Można też rozważyć zakup fototapety, która świetnie sprawdzi się we wszystkich wnętrzach. To od nas zależy, jaki motyw wybierzemy.