Muszę się Wam pochwalić, że zostałam poproszona przez portal myhome.pl o stworzenie rankingu dziesięciu najbardziej designerskich produktów roku 2014. O słowo design obijam się ostatnio z każdej strony. Zadanie okazało się więc nie łatwe – w końcu design w mniemaniu każdego oznacza zupełnie inną rzecz. Ja postanowiłam się skupić na tym, co proste i stylowe i co zachwyciło mnie w mijającym roku podczas wnętrzarskich targów. Nie znajdziecie w moim zestawieniu wymyślnych form, ani niespotykanych i niedostępnych ze względu na cenę produktów. Design jest w końcu dla ludzi! Ranking został właśnie zamknięty i przekazałam go do redakcji. Ciekawa jestem, czy rzeczywiście zechcą go opublikować. Na razie nie zdradzam tajemnicy, co się w nim znalazło. Bardzo, bardzo chciałam umieścić w nim pewne piękne płytki, jednak reguły gry były proste – to miały być tylko projekty z roku 2014. Napiszę więc o nich teraz.
Marazzi Progetto Triennale. Zaprezentowane pierwszy raz podczas Triennale, które odbywało się w roku 1960 w Mediolanie. Stworzone przez Alberto Rossellini’ego ceramiczne płytki o oryginalnym kształcie wyprodukowane zostały w lśniących powierzchniach i w kilku kolorach. Obecnie Marazzi Tecnica powróciło do serii płytek tworząc Progetto Triennale – połączenie tego, co było w przeszłości i nowoczesnej technologii, designu i przemysłowej produkcji, sztuki i architektury. Płytki mają doskonale pasować do współczesnych projektów – i tak jest w rzeczywistości.
Płytki przypominające puzzle występują w wielu rozmiarach i kolorach, a także w kilku powierzchniach wykończenia – dzięki czemu można stosować je zarówno na ściany, jak i na podłogi, a ich możliwości kompozycyjne są praktycznie nieograniczone. Gdy układaliśmy moodboardy w salonie Prodesigne, w składzie jury byli przedstawiciele firmy Marazzi, którzy dostarczyli do showroomu miniaturki płytek. Od razu rzuciły się mi o w oczy i porwałam ich całą misę. Rozsądek przyszedł dopiero później i zdecydowałam się użyć ich znacznie mniej.
Moodboard zawierający płytki Marazzi Triennale
Moja ulubiona kolorystyka to stonowane barwy, w których płytki świetnie wyglądają, nawet gdy wyłożymy nimi niewielki kawałek ściany:
A zresztą – wszystkie są piękne. Zobaczcie sami. Zdjęcia via Marazzi Group.
Maria Podobińska-Tuleja
#marazzitrennale #marazziprogetto #plytkipuzzle #oryginalneplytki
Płytki są naprawdę piękne. Nic dziwnego, że chciałaś je umieścić w zestawieniu. To jest właśnie przykład idealnego designu, którego wyznacznikiem jest ponadczasowość; to styl, a nie moda, co zresztą zawsze pisałam u siebie i mówiłam na wykładach. I cieszę się, że jest nas więcej; nas, czyli tych, którzy to wiedzą i widzą 🙂
Mam takie 2 płytki w domu. Od jakiegoś czasu zajmuję się kolekcjonowaniem fajnych próbek. Dziś o mały włos, a by zginęły… Bo porządkowanie mojego biura skończyło sie wywróceniem komody, w której trzymam katalogi…. A na niej kolekcje próbek! Na szczęście w porę wszystko złapałam…. Drukarkę i kwiatka też 😉