Rok 2016 zaczął się zdecydowanie na wysokich obrotach. Pracuję nad kilkoma projektami.Wnętrzarskimi, blogowymi, a także zupełnie innymi 🙂 Jeszcze nie o wszystkich mogę Wam napisać, ale dowiecie się na pewno. Wczoraj znalazłam w swojej skrzynce świeżutkie wydanie magazynu Biznes meble.pl, a wraz z nim dodatek Diament Meblarstwa 2016. Trochę połechcę teraz swoją próżność, ale… tak miło było znaleźć swoje zdjęcie wśród najważniejszych w Polsce influencerów, mogących zadecydować, które projekty są obecnie na czasie, najlepiej przemyślane i wykonane. Wybraliśmy. Listę laureatów znajdziecie parę wpisów wcześniej.
Miło mi poinformować, że zostałam również zaproszona jako prelegent na kolejnej edycji Spotkań dla PRaktyków komunikacji w Krakowie Komu Komunikacja. Wykłady odbędą się 26 stycznia w Krakowskich Szkołach Artystycznych. Wszelkie informacje o całej inicjatywie znajdziecie tutaj: Komu Komunikacja, a o konkretnym wydarzeniu TUTAJ. Wcześniej opowiemy Wam o całym zamieszaniu na falach radia RMF Classic w audycji Classic Design.
Jeśli chodzi o projektowanie wnętrz, to robię właśnie specjalizację z pokoi dziecięcych. Nie tylko tym się zajmuję, ale obecnie pracuję nad trzema pokojami dla dzieci. To bardzo przyjemna i praca i wdzięczni odbiorcy. Tym bardziej że na polskim rynku mamy ogromny wybór przepięknych dekoracji dostępnych w wielu sklepach internetowych. Ja mam już swoje sprawdzone i ulubione, ale ciągle wyszukuję jakieś nowe portale. Może dobrym pomysłem byłoby sporządzenie takiej listy najciekawszych sklepów, tylko czy aż tak zdradzać swój warsztat pracy? Trochę zdradzę 🙂
Pierwszy projekt dziecięcy to pokój dla chłopca. Ma mu służyć od początków jego życia. Pokój jest niewielki, a skos w jego wnętrzu powoduje, że trzeba go dobrze rozplanować, ale dzięki temu można również zastosować ciekawe rozwiązania, na przykład oryginalne malowanie ścian. Na komodzie znajdzie się przewijak, dlatego półka tuż nad nią zostanie zawieszona dopiero później.
Kolor granatowy jest kolorem dominującym, ale żeby nie było tak poważnie wprowadziłam dodatki jaśniejsze, weselsze wpadające z zielonkawy błękit. Kropeczki na ścianie wydrukuje dla nas firma PIXERS na swoim niezawodnym PIXERSTICKu, dzięki czemu ściana nie zostanie zniszczona, nawet gdy aranżacja się znudzi i kropeczki trzeba będzie odkleić.
Zaproponowany przeze mnie dywanik okazał się za drogi, jednak dzięki temu, że regularnie przeglądam moją ulubioną aplikację Westwing znalazłam dokładnie taki w cenie niższej niż jego wszystkie zamienniki i odpowiedniki, które starałam się wyszukać. Juhu! Były też inne fajne, zobaczcie:
A oto efekt projektu:
Maria Podobińska-Tuleja
Klasyka ! 🙂 Podoba mi się
Piękne odcienie na ścianach 🙂
Bardzo fajne rendery 😉
Świetny kolor granatowy jaka to nazwa?