Kontury. w obiektywie Prostego Wnętrza część 1

Z wielkim żalem muszę ogłosić, że długo wyczekiwane Targi Sztuki Użytkowej we Wrocławiu dobiegły już końca. Kto w tę sobotę odwiedził Browar Mieszczański miał niepowtarzalną szansę zapoznać się z takimi pojęciami jak: design, sztuka użytkowa, pasja tworzenia, piękne przedmioty i przepyszne jedzenie!

Browar Mieszczański na wiosenną edycję Targów został jeszcze lepiej przygotowany niż w zeszłym roku – przede wszystkim uruchomiono dwie dodatkowe sale, dzięki czemu mógł on bez problemu pomieścić zarówno wystawców, jak i spore tłumy zwiedzających, którzy przybywali na Targi całymi rodzinami. Nic dziwnego, oprócz sztuki użytkowej na dziedzińcu Browaru można było zakosztować wyśmienitych smakołyków serwowanych przez kilkadziesiąt (!) przeróżnych food trucków. O tym już jednak wspominałam i dziś chciałabym się skoncentrować na samej esencji wydarzenia, a więc na przedmiotach i ich twórcach.

Niezmiernie miło było mi spotkać zarówno znanych mi już artystów, jak i całkiem nowe osoby , które wprowadziły mnie w świat swoich zainteresowań i pasji. A teraz ja spróbuję chociaż w krótki sposób opowiedzieć Wam o nich i o tym, co zaprezentowały nam podczas konturów.

Jacek  z Felt Stories oprócz tradycyjnie już prezentowanych krzeseł, taboretów i pufów wyłożonych miękkimi wełnianymi kulkami, pokazał na Targach nowy projekt, a mianowicie… torebki:

P1030463

P1030467 P1030460

Bardzo podobały się mi piękne lampki Norla Design tworzone przez Marka Marczaka, który zainspirowany podróżą do norweskiego Bergen postanowił rzucić prace w korporacji i zająć się wycinaniem i składaniem takich oto pięknych lamp… Czemu nie, w końcu ja też tak zrobiłam. Nie żałuję. Wczoraj Marek zrobił mi wielką niespodziankę. Do moich drzwi zapukał kurier z małą przesyłką – moją własną kwiatową lampką Norla Design! Dziękuję za ten miły gest. Sprawił mi on wiele radości.

P1030473

P1030479

Agata i Magda z Wood & Paper to miłośniczki wysokiej jakości mebli głównie z litego drewna uzupełnionego fornirami i płytą stolarską. Podstawą kolekcji jest modułowy kubik o wymiarach 40×40 cm, z którego układane są przeróżne kombinacje. Dziewczyny opanowały też perfekcyjnie wracającą do łask sztukę intarsji. A że świetnie odnajdują się w eko-trendzie, nic w ich pracowni nie może się zmarnować. Z pozostających niewielkich kawałków drewna zaprojektowały i wykonały oryginalne klockowe świeczniki. Oprócz drewnianych elementów Wood & Paper specjalizuje się również w ręcznie wykonywanych rycinach i linorytach. Zarówno meble, jak i papierowe obrazki oraz same dziewczyny skradły moje serca.

P1030486

P1030491

P1030496

Na następnym stoisku królowała miłość i kolorowa ceramika, czyli Misiura. Nie mogłam się powstrzymać, żeby nie zrobić mnóstwa zdjęć:

P1030517

P1030507

P1030513

P1030516

Merry Meet.Me  czyli pora na kolejną ucieczkę od codzienności. Tym razem w świat magii, w który wprowadza nas Anita znana w Internecie pod pseudonimem Aife. Merry Meet Me and Blessed Be to pozdrowienie czarownic… tych dobrych, które tworzą artystyczne lustra i uszate toaletki. By uciec od codzienności wystarczy zaglądnąć na bloga Aife lub przeglądnąć się z zaprojektowanym przez nią fantazyjnym lustrze:

P1030545

P1030543

Ciąg dalszy nastąpi…

Maria Podobińska-Tuleja

cropped-proste_wnetrze_logo-011.jpg

 

9 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *