Krzesło Barcelona

Barcelona Chair, Ludwig Mies van der Rohe, Źródło: Pinterest

Jakiś czas temu koleżanka, oglądnąwszy mój projekt, zapytała się jak nazywa się fotel, który wstawiłam do sypialni. Wtedy przyszedł mi do głowy pomysł, aby zebrać możliwie jak najwięcej mebli i innych przedmiotów udoskonalających wnętrza, które wyszły spod ręki znanych i cenionych designerów, bądź też są w obecnych czasach produktami topowymi – pojawiają się na wielu zdjęciach w czasopismach wnętrzarskich, architekci chętnie umieszczają je w swoich projektach, a klienci chętnie je nabywają. Zdaję sobie sprawę, że „ale to już było”, jednakże, skoro znajomi zadają mi takie pytania to warto poświęcić temu chwilę, dzięki czemu również odświeżę i uzupełnię swoją wiedzę oraz stworzę galerię pięknych, klasycznych ikon współczesnego designu. Zaczynamy!

Barcelona Chair, Ludwig Mies van der Rohe

Barcelona Chair, Ludwig Mies van der Rohe

Fotel, którym zainteresowała się moja koleżanka, to zaprojektowane przez Ludwiga Mies van der Rohe Krzesło Barcelona. Występuje ono również w postaci kanapy. Fotele zostały specjalnie przygotowane dla niemieckiego pawilonu na Wystawę Światową w Barcelonie w 1929 roku. Wzory tych mebli stały się nowoczesną klasyką i produkuje się je do dziś, a zastosowane we wnętrzach nadają im luksusowy i wyjątkowy charakter. W roku 1953 Mies van der Rohe sprzedał prawa do mebla amerykańskiej firmie Knoll. Od tej pory jest ona jedynym wytwórcą oryginalnego fotela. Na rynku istnieje również wiele podróbek tego wykwintnego i drogiego mebla. Różnią się one od oryginału swoimi proporcjami, jakością wykonania oraz użytymi materiałami. Oryginalne krzesło posiada na nóżce grawer KnollStudio oraz podpis Mies van der Rohe, wykonane jest z nierdzewnej stali oraz wysokiej jakości skóry w kilku kolorach. Kolejną różnicą jest cena. Koszt mebla wytwarzanego przez firmę Knoll to około 20 000 złotych, podróbki już nawet 1 600 złotych.

http://www.knoll.com/product/barcelona-chair

Maria Podobińska-Tuleja

cropped-proste_wnetrze_logo-011.jpg

1 Comment

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *