PURMO: mój sposób na ciepły klimat we wnętrzu

Środek maja. Wielkimi krokami zbliżamy się do lata. W zasadzie powinniśmy już dawno powyjmować letnie sukienki, spodenki i sandały z szafy, a tymczasem… wiosny jak nie było, tak nie ma. Czy tylko ja tu marznę? Z powodu braku ciepłej wiosny postanowiłam przywołać temat raczej zimowy, a mianowicie chciałam opowiedzieć Wam co nieco o ogrzewaniu. Tak, tak! To odpowiednia pora na taką rozmowę. To właśnie teraz prowadzone są wszelkie remonty i można spokojnie zająć się wymianą grzejników bez obawy, że zamarzniemy lub zalejemy sąsiada.

W zasadzie w każdym projekcie wnętrz spotykam się z zagadnieniem doboru odpowiedniego sposobu ogrzewania, bo remont to najczęściej zmiany grzejników, albo nawet całego systemu grzewczego. Kiedyś temat był prosty – mieliśmy do wyboru takie same grzejniki żeliwne – wystarczyło odpowiednio obliczyć moc i już.

Grzejnik żeliwny

Potem weszła era grzejników płytowych. Również większość z nich wyglądała jednakowo. Białe, prostokątne z płytkimi żeberkami. Nic nadzwyczajnego. Miał działać. Czy wyglądał dobrze? Chyba nikt się nad tym nie zastanawiał – po prostu odbieraliśmy mieszkanie od dewelopera i on tam już był.

Grzejnik płytowy

A teraz? Jeśli chcemy zamontować grzejnik w domu to oprócz poznania wszelkich zawiłości doboru odpowiedniej mocy grzewczej, sposobu jego montażu i innych instalacyjnych tajników mamy do wyboru to co było wcześniej, ale również we wszelkich możliwych wzorach, kolorach. Do tego dochodzą grzejniki dekoracyjne, poziome, pionowe, grzejniki z grzałkami elektrycznymi i wiele wiele innych systemów, jak na przykład ogrzewanie podłogowe. Jak się w tym nie pogubić i wybrać odpowiedni produkt?

Na stronie PURMO cleaver heating solutions znalazłam bardzo przydatne narzędzie, a mianowicie Kalkulator doboru grzejników. Zazwyczaj tego typu programy są dość skomplikowane i nawet ktoś taki jak ja z inżynierskim wykształceniem często ma problem w rozeznaniu się co należy gdzie wpisać oraz z oceną, czy zrobiło się to dobrze. W przypadku kalkulatora PURMO obliczenia są proste i otrzymujemy od razu gotową listę produktów, które spełnią nasze oczekiwania i wymagania pomieszczenia, aby było nam ciepło i przyjemnie. Wystarczy wybrać to, co się nam podoba. A ponieważ Proste Wnętrze wybiera proste produkty – najbardziej przypadł mi do gustu minimalistyczny pionowy grzejnik dekoracyjny KOS.

Grzejnik dekoracyjny KOS PURMO

Gdzie taki grzejnik można zastosować? Wszędzie tam, gdzie do dyspozycji mamy wąskie ściany, w pobliży wysokich okien i drzwi balkonowych. KOS może być pomalowany na jeden z 220 różnych kolorów z palety RAL, a także może być wykonany ze stali nierdzewnej (wykończenie „inox”) – taki grzejnik będzie świetnie wyglądał na tle betonowych ścian w industrialnym stylu. KOS występuje również  w wersji poziomej:

Grzejnik dekoracyjny KOS PURMO

Często o tym nie myślimy, ale właściwie dobrany grzejnik może stać się dodatkowym walorem dekoracyjnym naszej przestrzeni. Nie musi być on tylko niezbędnym do ogrzania wnętrza pudełkiem, szpecącym cały wygląd pomieszczenia i skrzętnie ukrywanym pod parapetem. Wiele inspiracji jak można elegancko i nowocześnie zaaranżować przestrzeń, w której jednym z bohaterów będzie grzejnik, możecie znaleźć na fan page’u PURMO: www.facebook.com/PURMO.

Pamiętajcie, że przed zakupem grzejnika należy się dowiedzieć również o maksymalne ciśnienie robocze, jakie grzejnik musi wytrzymać podczas swojej pracy. Często ważną informacją jest sposób jego podłączenia – od boku, od dołu. Takich informacji powinna udzielić Wam spółdzielnia mieszkaniowa, właściciel budynku lub jego zarząd, w zależności od tego jaki jest status prawny budynku. I nie może być tu mowy o samowoli – przed wymianą grzejników wymagane jest uzyskanie odpowiedniej zgody.

Wiele ciekawych porad z zakresu ogrzewania wnętrz znajdziecie również na nowym blogu www.purmosfera.pl.

Maria Podobińska-Tuleja

Wpis jest wynikiem współpracy z zaprzyjaźnionym producentem grzejników, liderem na światowym rynku – firmą PURMO.