Czy też tak czasami macie, że jak chcecie jechać na wakacje to nagle jakaś siła spycha na Was jak najwięcej pracy i wszystko co miało zdarzyć się jakiś czas temu a nie zdarzyło się dzieje się właśnie teraz, jak zaczynacie pakować walizkę? Ja tak mam. Nie precyzuję jak to się nazywa, bo nie, nie nazwę tego pechem. Ja pecha nie mam i w pecha nie wierzę. Ale nie narzekam, bo pracy teraz mam sporo, a przecież na tym mi zależało, żeby Proste Wnętrze dobrze działało!
Niestety dalej borykam się z problemami zdrowotnymi, przeziębienie zamieniło się w kaszel, który męczy mnie już drugi tydzień, a w weekend dopadł mnie jeszcze wirus żołądkowy – jakby kaszlu było mi mało! Mój organizm woła po prostu już woła błagalnie o urlop i odpoczynek! Na szczęście już za 10 dni czeka mnie wyjazd na zasłużony urlop! Hura hura hura! Plan przygotowania tysiąca wpisów na bloga, które będę cichaczem codziennie publikować z plaży legł w gruzach gdy zajęłam się zwyczajnym życiem i pracą i po prostu nie starczyło mi na to wszystko czasu.
A skoro o wakacjach i pracy mowa… nie mogę się już doczekać… ale w międzyczasie chciałam się Wam pochwalić moim ostatnim projektem. Zainspirowany miłością właścicieli domu do pięknej słonecznej Chorwacji.
Oczywiście nie mogłam się powstrzymać i w projekcie znalazły się tapety 2 moich ulubionych firm – Elitis i Wall&Deco. Zresztą kto wnętrzami się zajmuje ten wie, że nie da się ich nie pokochać. A oto reszta moich inspiracji, czyli mój moodboard:
Podoba się Wam? Kiedyś i moja sypialnia zostanie poddana gruntownemu remontowi, gdy już wymyślę, gdzie przenieść moje biuro! Miłego dnia! Uciekam na spotkanie.
Maria Podobińska-Tuleja
do mnie najbardziej przemawiają te lampy. Te szklane chętnie bym przygarneła na swoj taras, ponieważ przypominają mi greckie kliematy 🙂
A ja właśnie wróciłam z Grecji…. i już tęsknię! 🙂
Ciekawie zaprojektowane wnętrza. Jest w tym wszystkim nieszablonowość i pomysł. 🙂
Dziękuję. Miło mi to słyszeć 🙂