Zaprojektowani relacja: Targi

8 listopada już po raz drugi miały miejsce Targi Designu w ramach wydarzenia Zaprojektowani. W tym roku postanowiłam podejść do tematu na spokojnie i odwiedzić je jako zwykły nie wyróżniający się z tłumu człowiek…. Takie było pierwotne założenie. Gdy zaczęłam czytać o wydarzeniu, przeglądnęłam statystyki poprzedniej edycji, a także zobaczyłam że część moich znajomych projektantów wykupiło już stoisko na Targach – zmieniłam zdanie. Jak to tak Targi Design i Wnętrze bez mojego udziału?

Do współpracy przy aranżacji stoiska zaprosiłam dwie firmy, z którymi współpracuję na co dzień. Pierwsza z nich to PIXERS tworząca znakomite grafiki ścienne na przeróżnych materiałach – na tapetach winylowych, posterach, płótnach i na tak zwanym PIXERStick. PIXERStick jest super. To naklejka ścienna, którą można do 100 razy odklejać i naklejać na ścianę nie niszcząc przy tym podłoża. Co więcej trzyma się ściany znakomicie – to bardzo ważne zwłaszcza przy coraz częściej stosowanych szorowalnych farbach, z powierzchni których zwykle naklejki odklejają się i wyglądają nieestetycznie. Na takiej właśnie naklejce został nadrukowany przez firmę PIXERS kolaż z moich projektów, który udekorował wystawienniczy stół.

Naklejka PIXERStick z kolażem z moich projektów

Gotowe stoisko czeka na pierwszych gości

Takie niespodzianki otrzymały odwiedzające nas dzieci. I takie sówki zagościły na wszystkich ścianach w moim domu!

Produkty PIXERS cieszyły się ogromnym zainteresowaniem. Na rynku jest wiele firm zajmujących się nadrukami ściennymi i produkcją tapet, jednak ja zdecydowanie mogę polecić firmę PIXERS – za ich jakość, szybki czas realizacji i profesjonalną obsługę, niezależnie czy jest to duże zlecenie czy pojedyncza tapeta do na przykład pokoju dziecięcego.

Wzorniki PIXERS

Materiały reklamowe PIXERS

Drugą firmą, której obecność uświetniła moje stoisko była nowa na polskim rynku marka WE LOVE BEDS. W ofercie firmy znajduje się ponad 70 kolekcji świetnej jakości poszewek dekoracyjnych, a także wkłady do poduch. Firma specjalizuje się również w produkcji kolorowych modułowych wezgłowi łóżkowych. Każdy może zaprojektować dla siebie dowolny ich wzór i kolor układając idealne dla siebie wezgłowie z prostokątnych modułów. Warto odwiedzić stronę We love beds. Znajdziecie na niej informacje o produktach, a także plany rozwojowe firmy, która w niedługim czasie poszerzy swój asortyment.  To świeża marka, a jej twórczyni przykłada wielką wagę do każdego detalu. Poduchy wykonane są z wielką starannością z najlepszych materiałów. Wiem, bo sama mam już takich kilka. Z całego serca polecam więc Wam tę markę. Wierzę w nią tak bardzo, że zostałam jej partnerem. Jeśli myślicie o zakupach w We love beds (pamiętajcie, że zbliżają się święta, Andrzejki, Barbórki, Mikołajki i inne takie) możecie śmiało pisać do mnie 🙂 Dostaniecie odpowiedni rabat 🙂

We love beds & Proste Wnętrze

Stoisko udekorowane poduchami We love beds

W wielkiej tajemnicy Wam powiem, że długo się zastanawiałam, jak przygotować moje stoisko. Nie łatwo jest bowiem przedstawić usługę. W końcu jako wystawca miałam prezentować usługi projektowania wnętrz. Zaproszenie do współpracy świetnych firm zawsze wiąże się z ryzykiem, że to oni przejmą całe zainteresowanie. Ale w moim zawodzie również o to chodzi, by umieć ze sobą współpracować. By znaleźć świetnych dostawców, by znać ciekawe produkty, wiedzieć jak je stosować i jakie mają one możliwości. Dlatego jestem zadowolona z mojego wyboru. Stoisko odwiedziło kilkaset osób – rozdałam wszystkie przygotowane wizytówki, a 10 kilogramów (800 sztuk krówek), które miały osłodzić zwiedzającym ten piękny listopadowy dzień skończyło się parę godzin przed końcem wydarzenia 🙂

Dziękuję wszystkim, którzy odwiedzili moje stoisko, zamienili ze mną kilka zdań. To były dla mnie najważniejsze i najwspanialsze momenty móc usłyszeć – znam ten blog, czytam go, chcę robić to co ty!  Co mogę Wam powiedzieć – nie poddawajcie się! Jest wiele dróg do celu. Nawet, gdy nie jest on jeszcze do końca sprecyzowany i nie wiecie jakie dokładnie podjąć kroki, ważne by iść we właściwym kierunku. Na pewno się uda! 🙂

PS. Więcej o Targach pisać nie będę. Na pewno znajdziecie wiele relacji w Internecie. Ja zrobiłam kilka fotek przebiegając między wystawcami jeszcze przed otwarciem Starej Zajezdni dla zwiedzających. Ale dla mnie było to zdecydowanie za mało czasu, by móc nabrać jakichś obiektywnych przekonań na temat wydarzenia. Nie miałam okazji praktycznie z nikim porozmawiać, ani przyglądnąć się prezentowanym produktom. Zaprojektowani – Targi to na pewno wielki sukces frekwencyjny. To możliwość pokazania się szerszej rzeszy odbiorców. Nie jest to jeszcze Mediolan 😉 ale dobrze, że powstają takie idee i że cieszą się one ogromnym zainteresowaniem.

Maria Podobińska-Tuleja